+9
MaSell 4 kwietnia 2016 21:13
Gdzie nie zajrzę, Seszele opisywane są jako bezapelacyjny, idealny, bez skazy raj na ziemi, miejsce gdzie wszystko jest najlepsze, najpiękniejsze i najbardziej urokliwe. Sąsiadka z parteru, Grażyna także chwaliła, była tam niedawno ze swoim mężem. Pojechałem więc. Skonfrontuję te uwagi z moimi odczuciami:

1. Niesamowite widoki. O tym się naczytałem najwięcej. Zgadzam się w 100%. Jednak moim zdaniem nie warto tam jechać, bo dokładnie takie same widoki są na pocztówkach, w katalogach czy na google obrazy. Jest dokładnie tak samo. Nawet nie trzeba kolorować zdjęć. Szkoda tracić czas i pieniądze na wyjazd.

Image

2. Poprzez niedogodność opisaną w punkcie pierwszym, kazałem się wielokrotnie uszczypnąć, a w aparacie zdjęcia przeglądałem wielokrotnie niedowierzając, że rzeczywiście tam byłem. Powodowało to szybkie wyczerpywanie się baterii, a moja skóra po powrocie wyglądała tak, jakbym miał pluskwy w hotelu.

Image

3. Nikt nie próbował mnie naciągnąć, oszukać ani sprzedać mi pamiątek z Chin. Nie było na plażach lokalnych chłopaków oferujących zimne lody ani imigrantów z Afryki sprzedających naszyjniki i zegarki. A takie rzeczy są na każdej plaży w Europie, nawet zdarza się nad Bałtykiem, co w rankingu stawia Seszele poniżej plaży w Kołobrzegu! Także zdecydowanie odradzam miejsce plażowiczom, bo co to za raj bez lodów i drinków z kokosa?

Image

4. Weź sprzęt do snorklów mówili. Piękne kolorowe rybki mówili. To fakt, zgadzam się z tym. Jednak, zamiast spędzać dwa dni w podróży i płacić za to grube tysiące, zalecam coś innego. Lepiej kupcie sobie National Geographic. Albo idźcie do oceanarium. Albo do sklepu z rybkami. Jest tam identycznie, a znacznie szybciej, taniej i wygodniej, bez wypicia szklanki słonej wody, obtarć od kamieni i poparzonych pleców.

Image

5. Przez lokalną ludność nie można poczuć się jak na wczasach. Zostałem dwukrotnie wyśmiany, gdy mówiłem że używam kremu z filtrem 30. Tutaj standard to 50-80. Znalazło się też wiele pomocnych osób do tego stopnia, że polecali udać się do sąsiada, który ma dany przedmiot bądź usługę taniej, a także oferowali darmowe przejażdżki czy posiłki. Poza taksówkarzami oczywiście, ci są tacy sami jak na całym świecie.

Image

6. Na grawitację w raju nawet rezydent Janusz Travel nie mógł nic zaradzić. Przygotujcie się na mijanie spoconych turystów w drodze z/na plaże albo wdychajcie spaliny mijających was pojazdów. Górki nie są najmniejszą przeszkodą dla osób z przeciętną kondycją fizyczną. Gdy wbiegałem z uśmiechem na górę w drodze na Anse Lazio powodowałem na twarzach innych szok i niedowierzanie. Także jak jesteś piękny, młody i sprawny fizycznie, będziesz wytykany palcami.

Image

7. Sklepy rodem z PRLu. Regały pełne powietrza. Marzą wam się soczyste egzotyczne owoce? Pyszne, lokalne produkty? Marzcie sobie dalej! Kurczaki sprowadzają z Brazylii, mleko z Australii, słodycze od Arabów, marchewki trzymają w lodówkach a jogurty na półkach! Kokosy i inne egzotyczne cuda każdy ma w ogródku, więc ich nie ma w sklepach. Restauracje? O ile jakieś znajdziecie, to ceny zazwyczaj zwalają z nóg. Także zostają zupki chińskie z Polski albo głodówka!

Image

8. Zegarki są niepotrzebne. Słońce wstaje jest 6. Słońce zachodzi jest 6. Słońce pionowo w górze, jest 12. Nuda, bo jak tu się pochwalić nowym Rolexem? A nawet jeśli, to przed kim?

Image

9. Na plażach nie ma ludzi! Ciężko o więcej niż 2 osoby na każde 100 metrów długości. Oznacza to braku typowych zawodów prawdziwego turysty pt "kto pierwszy do leżaka". Nawet leżaków nie ma, co uważam za skandal. Nie ma też kto wam zrobić fotki, także z fajnymi zdjęciami na facebooku możecie się pożegnać. A urlop bez zazdrosnej rodziny i znajomych, to wyjazd nieudany.

Image

10. Polacy. Sami Polacy. Spotkacie ich wszędzie, nawet tutaj. Przygotujcie się na to, że drugą nacją na wyspach będą Polacy!

Image

11. Seszele to miejsce w którym nie odpoczniesz. Od widoków dostaniesz oczopląsu, słona woda tylko spowoduje większy ból, piasek prędzej czy później wejdzie ci wszędzie (tak, nawet tam), temperatura jest taka że z każdym krokiem czujesz jak się rozpływasz. A mimo wszystko nie odpoczywasz w klimatyzowanym pomieszczeniu jak na turystę przystało, tylko dalej chodzisz od rana bo nie możesz się powstrzymać - a tu plaża, a tam widoczek, a tu snorkle, a tam żółwiki. Wieczorem padasz na pysk ze zmęczenia i nadmiaru wrażeń, a rano od nowa. Na każdy tydzień urlopu na Seszelach, powinien przysługiwać tydzień odpoczynku pourlopowego. Nie przysługuje, więc odradzam tam jechać.

Image

12. Jeśli mimo wszystko chcesz tam jechać - nie jedź. Zostaw to miejsce w spokoju. Pojedz tam jak stwierdzisz, że widziałeś już wszystko. Inaczej, wszystko inne będzie w porównaniu do Seszeli nudne i kiepskie.

Image

Podsumowując, 12 podpunktów, 12 negatywów.

Wynik Seszeli to 0/12. Nie polecam.

Dodaj Komentarz

Komentarze (20)

meduzy 4 kwietnia 2016 21:23 Odpowiedz
Ostatni punkt jest bardzo prawdziwy, o czym się właśnie przekonuję :)
caterina7 4 kwietnia 2016 21:33 Odpowiedz
Doskonałe podsumowanie ;)zastanawiam się właśnie czy lecieć już czy dać szansę reszcie świata a dopiero później Seszele bo też mam takie wrażenie, że potem wszystko blednie:Danyway - masz doskonałe poczucie humoru
chaleanthite 4 kwietnia 2016 21:53 Odpowiedz
@MaSell-swietnie napisane, usmialam sie do lez! :lol: A ostatni punkt-Boze, jaki prawdziwy... :lol: Ze tez o tym nie pomyslalam przed wyjazdem ;) Seszele rozpuszczaja i rozpieszczaja do tego stopnia, ze jak rozgladam sie za nowym miejscem na podboj, to zadna plaza mi nie pasuje... :|
gekon020 20 kwietnia 2016 13:24 Odpowiedz
no właśnie po Seszelach nie wiem dokąd jechać żeby było niegorzej
marcino123 20 kwietnia 2016 21:04 Odpowiedz
nietypowo i na wesoło ! :)
miriam 20 kwietnia 2016 21:16 Odpowiedz
Krótko,zwięźle i na temat :P Zdjęcia super, taaaakie relacje mogę czytać każdego dnia ;) Brawo :!:
jekyll 20 kwietnia 2016 21:23 Odpowiedz
Najkrótsza i najbardziej zwięzła relacja :D
walen78 20 kwietnia 2016 21:40 Odpowiedz
Zgadzam się, po Seszelach i Malediwach - nie wiem gdzie teraz na wakacje, no i chyba wrócę na Seszele
lukste9 20 kwietnia 2016 21:45 Odpowiedz
Po takim opisie zaczynam szukać biletów na Seszele:D
aga-podrozniczka 20 kwietnia 2016 21:55 Odpowiedz
walen78 napisał:Zgadzam się, po Seszelach i Malediwach - nie wiem gdzie teraz na wakacje, no i chyba wrócę na SeszeleHaha, ciekawe czy dojde do takich wnioskow za pol roku. Znaczy w kwesti wakacji plazowo - widokowych, bo poza tym, to zawsze jest cos ciekawego do zwiedzenia.
przemos74 20 kwietnia 2016 22:43 Odpowiedz
@MaSell, dzięki za świetny wpis! Daj znać jakich miejsc na tych Seszelach głównie się wystrzegać, jak już tam będzie trzeba lecieć ;)
beatrix 25 kwietnia 2016 19:06 Odpowiedz
relacja świetna, ale autor musi być czujny, bo nie kazdy potrafi załapać ironiczny styl ;)
beatrix 25 kwietnia 2016 19:06 Odpowiedz
relacja świetna, ale autor musi być czujny, bo nie kazdy potrafi załapać ironiczny styl ;)
xladystarrrdustx 25 kwietnia 2016 23:14 Odpowiedz
Przekonałeś mnie - nigdzie nie jadę. Szczególnie, że zdjęcia chyba też z NatGeo, bo to po prostu niemożliwe, że sam takie zrobiłeś! :D
andyde 4 lutego 2018 17:17 Odpowiedz
No zgadza się to jakieś ryzyko ... że już wiele, rzeczy nie będzie takich samo smakować, :shock: Dla mnie to jest kryterium udanego wyjazdu, wracać chociaż trochę innym człowiekiem. Inna świadomość, percepcja, ocena tego co mnie otacza, inny dystans do życia, świata :!: Czekam z niecierpliwością na wyprawę na Seszele. :D :D :D
cccc 4 lutego 2018 17:39 Odpowiedz
Moim skromnym zdaniem na Seszele warto pojechac z ukochana osoba, moga byc nudne to fakt, ale widoki nieprzecietne. :DMysle, ze ciezko wydac wyrok, jak sie wiszialo tylko 1-3 ze 115 wysp!Pozdr.
qbaqba 5 lutego 2018 17:25 Odpowiedz
Myślę, że ktoś tu nie wyłapał ironii ;)
masell 5 lutego 2018 17:40 Odpowiedz
cccc napisał:MaSell napisał:Gdzie nie zajrzę, Seszele opisywane są jako bezapelacyjny, idealny, bez skazy raj na ziemi, miejsce gdzie wszystko jest najlepsze, najpiękniejsze i najbardziej urokliwe. Sąsiadka z parteru, Grażyna także chwaliła, była tam niedawno ze swoim mężem. Pojechałem więc. Skonfrontuję te uwagi z moimi odczuciami:Podsumowując, 12 podpunktów, 12 negatywów. Wynik Seszeli to 0/12. Nie polecam.Jak widac, kazdy moze postrzegac inaczej.Moim skromnym zdaniem, na Seszele warto pojechac z ukochana osoba, moga byc nudne to fakt, ale widoki nieprzecietne. :DMysle, ze nie nalezy wydawac takich wyrokow, jak sie bylo krotko, czy widzialo tylko 1-2 ze 115 wysp. 8-) Pozdr.Byłem tam więcej niż jeden raz. Byłem na 6 wyspach, mało jak na 115, ale trudno. Z ukochaną osobą też byłem, nawet wzięliśmy tam ślub. Nie zauważyłbyś ironii nawet jakby kopnęła cię w tyłek ?
36820 21 kwietnia 2018 11:53 Odpowiedz
Zdjęcie siatki z biedry na plaży - bezcenne :D
krystoferson112 21 kwietnia 2018 12:19 Odpowiedz
Relacja wymiata, dla mnie super....hahaha :)