0
tropikey 25 listopada 2021 23:47
Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Co nieco posileni, spokojnym krokiem docieramy do Parque das Ruínas - miejskiej instytucji kulturalnej urządzonej na nieruchomości podarowanej Rio przez niejaką Laurindę Santos Lobo.
Mamy tu po raz pierwszy możliwość poddania się kontroli szczepionkowej. Mój certyfikat EU z mObywatela w zupełności wystarczy, a kolega, który nie ma tego w telefonie, pokazuje informację o szczepieniu wygenerowaną chyba z IKP oraz paszport w celu potwierdzenia tożsamości.
Rozciągają się stąd piękne widoki na Rio, choć wisienka na torcie będzie później.

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Pora teraz na kolejny szlagier z Rio - Escaderia Selaron.
Jest sporo turystów, ale ich liczba nie przytłacza. Podobnie, jak w innych miejscach, dominują sami Brazylijczycy. Cudzoziemców niemal zupełnie nie ma. To zaskakujące uczucie, gdy w tak popularnym (pozapandemicznie) miejscu nie słychać w ogóle angielskiego, niemieckiego, czy polskiego. Są jednak nieme ślady z naszego kraju.

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Słońce powolutku zmierza ku zachodowi, więc jedziemy na Praia Vermelha, a z niej stromą ścieżką wspinamy się do niższej stacji kolejki na Głowę Cukru. Przed dotarciem do owej ścieżki odwiedzamy jeszcze naszego rodaka, Frycka. Czy jest jeszcze jakiś inny pomnik, który ukazuje go w pozycji stojącej? Przypomina on tu bardziej celebrytę ze świata muzyki pop, niż wielkiego kompozytora muzyki klasycznej.

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Widoki z pierwszego poziomu kolejki linowej na Głowę Cukru są obłędne, a to przecież dopiero przedsionek. Ruszajmy dalej...
Okazuje się, że Black Friday to nie zawsze marketingowa wydmuszka. Dziś (mimo, że to niedziela, a nie piątek) bilet w obie strony, zamiast 100 BRL kosztuje tylko 40 :D

Image

Image

Image

Na szczycie Pão de Açúcar robimy obchód każdą z dostępnych ścieżek. Widoki są fantastyczne. Jedynie Chrystus na Corcovado robi nam psikusy i tylko z rzadka wyłania się z chmur otaczających tamten szczyt. Ciekawe, co o tych psikusach myślą osoby stojące teraz u stóp Cristo Redentora...
Im ciemniej się robi, tym piękniejsza staje się cała sceneria. W którymś momencie, znaczna część Rio zaczyna przypominać mieniący się żar w przygaszonym ognisku.
Wydawało mi się, że widoku ze szczytu Wiktorii w Hongkongu nic nie przebije, ale znalazł się oto silny rywal.

Image

Image


Dodaj Komentarz

Komentarze (19)

tarman 26 listopada 2021 05:08 Odpowiedz
@tropikey będę śledził jak odmieniasz sobie klimat [emoji106]Wrzucaj foty, będą cieszyć oczy w tej naszej szarudze.
igore 26 listopada 2021 12:08 Odpowiedz
@tropikey napisz koniecznie ile przytyles w trakcie tej podróży. Wciąż jesz i jesz [emoji3]
tropikey 26 listopada 2021 17:08 Odpowiedz
Tu mnie masz :DWłaśnie zameldowaliśmy się w hotelu i pierwsze co robimy, to jemy śniadanie (w samolocie oczywiście też było) :DDalsza część za jakiś czas, bo mamy dziś intensywny dzień w SP....
sko1czek 27 listopada 2021 17:08 Odpowiedz
@tropikeyTe ośnieżone szczyty widziane z Barajas to Sierra de Guadarrama. Miejsce na solidne narty zimą.
sudoku 27 listopada 2021 17:08 Odpowiedz
Czy szwedzkie napisy w teledysku Barry'ego też mają jakieś (np. symboliczne) znaczenie?
tropikey 27 listopada 2021 17:08 Odpowiedz
To tylko wypadek przy pracy. Choć może podświadomy, bo dzieciństwo upłynęło mi w dużej mierze pod wpływem dziadka - intendenta na promach pływających do... Szwecji.
osk 1 grudnia 2021 12:08 Odpowiedz
Dwa pytania:- ile Pani Ania życzy sobie za dniówkę?- w Hiltonie da radę wjechać na górę na zdjecia, ewentualnie coś drobnego zamówić czy tylko dla gości hotelowych?
tropikey 1 grudnia 2021 12:08 Odpowiedz
Dwie odpowiedzi:1) za każde 8 h (w praktyce wychodziło zawsze dłużej) zapłaciliśmy 400 BRL, łącznie za 2 osoby. W sumie wyszło zatem 800 BRL, do podziału na 2. Oczywiście, bilety wstępu i transport (zawsze Uber) to dodatkowy koszt, ale to jest do wydania niezależnie od formy zwiedzania (dodam, że oficjalni przewodnicy mają wstępy i przejazdy kolejkami za darmo), 2) wydaje mi się, że tak zupełnie bokiem wjechać się nie da, bo do wjazdu na dowolne piętro musisz mieć kartę. Niewykluczone jednak, że po zagadaniu w recepcji, że chce się pojechać do Lounge Isabel (nazwa baru), jakoś to organizują. Mogę o to zapytać - dam jeszcze znać.
ofer 1 grudnia 2021 17:08 Odpowiedz
Ja chciałem kogoś wprowadzić do saloniku w tym Hiltonie na spotkanie to się nie zgodzili.
tropikey 1 grudnia 2021 23:08 Odpowiedz
W recepcji powiedzieli, że najlepiej dzień wcześniej skontaktować się z nimi i zarezerwować miejsce, a oni, po przyjściu takiego gościa z zewnątrz wpuszczą go do góry.@ofer - może chodziło Ci o ich Executive Lounge (strasznie marny swoją drogą)? To na samej górze, to Isabel Lounge.
osk 1 grudnia 2021 23:08 Odpowiedz
Czyli rozumiem że ten cały Isabel Lounge nie jest ogólnodostępny? Ja nie będę tam nocował, a wjechać bym chciał [emoji3]
man4business 1 grudnia 2021 23:08 Odpowiedz
@tropikey Cieszę się, że jesteś zadowolony z usług Ani - polecam za każdym razem, bo ona ma furę pomysłów na zwiedzanie Rio i okolic.Jak ktoś chce wycisnąć maksimum, to polecam kombo z kierowcą (np. lokalsem, Gabrielem), wprawdzie to kosztuje kolejne 400 BRL, ale są to bardzo dobrze wydane pieniądze.Co do pomników, jak już znalazłeś Chopina, to między wejściem 8 a 9 koło Ipanema jest popiersie Piłsudskiego (Busto do Marechal Józef Piłsudski), obecnie ma oberwaną tablicę, ale rozpoznawalny bez problemu ;)
tropikey 3 grudnia 2021 12:08 Odpowiedz
Gdyby ktoś był ciekaw, jak brzmi samba przy Pedra do Sal, to tu jest przykład (jest jedną różnica: teraz jest zachowany drobny dystans między muzykami, a widownią):https://youtu.be/4xG49p_QFGg
igore 3 grudnia 2021 17:08 Odpowiedz
Fajna relacja, choć trochę nie w moim stylu, gdyż wolę odkrywać (lub nie) wszystko sam. ;) Rio jest super. Sam spałem w 2 favelach i widok tylko trochę gorszy niż z Hiltona. ;)
osk 3 grudnia 2021 17:08 Odpowiedz
Mam nocleg w Visual Rock Hostel w Rocinha i na to liczę [emoji3]
letadelko 2 lutego 2022 23:08 Odpowiedz
Witam,super relacja! czy można prosić o namiary na tego przewodnika w Iguazu?
tropikey 2 lutego 2022 23:08 Odpowiedz
Co by się nie powtarzać, odsyłam do wpisu w relacji z 2019 r., w którym są wszystkie dane do Eduardo :)gnam-se-sam,219,144662?start=40#p1256776
natalia-fcb 7 stycznia 2024 23:09 Odpowiedz
Czy mogłabym prosić o namiar na Anię, z którą zwiedzałeś Rio? Może być na PW. Z góry dziękuję :)
tropikey 7 stycznia 2024 23:09 Odpowiedz
Poszło :)