W drogę powrotną wróciliśmy jedna z wielu wodnych taksówek
Dalszą część dnia spędziliśmy wokół opery i centrum Sydney. Jest sporo fajnych miejsc w pobliżu gdzie można wypić piwo i spotkać sie ze znajomymi, wieczorami nie było gdzie szpilki wbić.
Widok z hostelu w dzielnicy The Rocks
Plaża Bondi i jej otoczenie były naszym kolejnym celem. Pogoda nie była super tego dnia, dlatego tylko zdecydowaliśmy się na kąpiel w pobliskim basenie, położonym tuż obok brzegu Oceanu
:)
Dzień następny to wyjazd do Parku Narodowego Blue Mountains. Poznaliśmy na miejscu 3 znajomych ( 2 chłopaków i dziewczyne) z Brazylii i towarzyszyliśmy im podczas naszego pobytu tam. Pogoda była słaba, padał deszcz i było sporo chmur, to na pewno nie pomagało w podziwianiu otoczenia
:cry:
Odwiedziliśmy również ośrodek dla kangurów, można było również zrobić zdjęcie z misiem Koala
Ostatni dzień w Sydney minął nam na dalszym spacerowaniu po centrum, i szykowaniu się do odwiedzenia kolejnego miasta - Melbourne
:)
-- 13 Paź 2016 12:15 --
Liniami JetStar polecieliśmy do Melbourne, lot krótki i bez problemów. W Melbourne paliło słońce i była na prawdę super pogoda ( miła odmiana po Sydney) autobusem dostaliśmy sie do centrum, nasz hostel byl przy ulicy Flinders ( YHA Hostel Central Melborune) Do naszych celów było stosunkowo blisko, i położenie nam sprzyjało. Szybki check in w Hostelu i można wyjść na miasto. Jeszcze tego samego dnia poszliśmy w kierunku Albert Park, na którym między innymi odbywają sie wyścigi F1.
Dzień następny poświęciliśmy na korty tenisowe gdzie rozgrywa sie Australian Open. Byliśmy oprowadzeni po kortach, widzieliśmy szatnie tenisistów, oczywiście poznaliśmy historie obiektu, i na koniec sami zagraliśmy
:D
W drogę powrotną wróciliśmy jedna z wielu wodnych taksówek
Dalszą część dnia spędziliśmy wokół opery i centrum Sydney. Jest sporo fajnych miejsc w pobliżu gdzie można wypić piwo i spotkać sie ze znajomymi, wieczorami nie było gdzie szpilki wbić.
Widok z hostelu w dzielnicy The Rocks
Plaża Bondi i jej otoczenie były naszym kolejnym celem. Pogoda nie była super tego dnia, dlatego tylko zdecydowaliśmy się na kąpiel w pobliskim basenie, położonym tuż obok brzegu Oceanu :)
Dzień następny to wyjazd do Parku Narodowego Blue Mountains. Poznaliśmy na miejscu 3 znajomych ( 2 chłopaków i dziewczyne) z Brazylii i towarzyszyliśmy im podczas naszego pobytu tam. Pogoda była słaba, padał deszcz i było sporo chmur, to na pewno nie pomagało w podziwianiu otoczenia :cry:
Odwiedziliśmy również ośrodek dla kangurów, można było również zrobić zdjęcie z misiem Koala
Ostatni dzień w Sydney minął nam na dalszym spacerowaniu po centrum, i szykowaniu się do odwiedzenia kolejnego miasta - Melbourne :)
-- 13 Paź 2016 12:15 --
Liniami JetStar polecieliśmy do Melbourne, lot krótki i bez problemów. W Melbourne paliło słońce i była na prawdę super pogoda ( miła odmiana po Sydney) autobusem dostaliśmy sie do centrum, nasz hostel byl przy ulicy Flinders ( YHA Hostel Central Melborune)
Do naszych celów było stosunkowo blisko, i położenie nam sprzyjało. Szybki check in w Hostelu i można wyjść na miasto. Jeszcze tego samego dnia poszliśmy w kierunku Albert Park, na którym między innymi odbywają sie wyścigi F1.
Dzień następny poświęciliśmy na korty tenisowe gdzie rozgrywa sie Australian Open. Byliśmy oprowadzeni po kortach, widzieliśmy szatnie tenisistów, oczywiście poznaliśmy historie obiektu, i na koniec sami zagraliśmy :D