0
Grzesiek269 12 października 2016 16:45
DSCN3144.JPG



DSCN3147.JPG



DSCN3161.JPG



DSCN3175.JPG



IMG_20141113_152934.jpg



IMG_20141113_152521.jpg



IMG_20141113_124234.jpg



Reszta dnia spędziliśmy w centrum Melbourne :)

DSCN3104.JPG



DSCN3108.JPG



DSCN3113.JPG



DSCN3118.JPG



DSCN3134.JPG



Czas na wypożyczenie samochodu, plan był aby pokonać Great Ocean Road. Wybraliśmy opcje z noclegiem w mieście Port Fairy, podzieliliśmy trasę na dwa odcinki ( bo po co się śpieszyć) Wyruszyliśmy z Melbourne wcześnie rano na lotnisko, gdzie czekał już samochód na nas. Załatwienie dokumentów minęło szybko, Pani chciała poznać nasza trasę, powiedzieliśmy że chcemy sie dostać na wyspę kangurów, Pani zrobiła mniej więcej takie oczy :shock: Nie dość że wyjeżdżaliśmy samochodem poza Victorie, to jeszcze chcielismy nim zwiedzać wyspe kangurów ( ubezpieczenie obowiązywało tylko na terenie Victorii) Pani ostrzegała nas przed dużą ilością kangurów, ostrzegła przed nocna i poranna jazdą. My oczywiście niezrażeni wsiedliśmy do samochodu, nawigacja nastawiona na Port Fairy, i jedziemy !Wjazd na Great Ocean Road

DSCN3205.JPG



DSCN3218.JPG



IMG_20141114_135332.jpg



Zjechaliśmy z głownej drogi aby zobaczyć wodospad Erskine

DSCN3274.JPG



Dwunastu Apostołów ( tak na prawde jest ich 8 )

DSCN3325.JPG



IMG_20141114_180014.jpg



IMG_20141114_175141.jpg



IMG_20141114_181436.jpg



IMG_20141114_173249.jpg



Port Fairy

IMG_20141115_090002.jpg



IMG_20141115_085959.jpg



IMG_20141115_085944.jpg



Nasz hostel

IMG_20141115_085059.jpg



IMG_20141115_085048.jpg



IMG_20141115_085041.jpg



IMG_20141115_084058.jpg



IMG_20141114_213326.jpg



IMG_20141114_213321.jpg



Zbliżanie się do Adelajdy i do portu Cape Jervis. Z Cape Jervis złapaliśmy prom który zabrał nas i samochód na drugą strone - do portu w Penneshaw.

DSCN3353.JPG



DSCN3363.JPG



Po drugiej stronie widać brzegi Wyspy Kangurów

DSCN3366.JPG



Na wyspie kangurów spędziliśmy kilka dni, na miejscu drogi są bardzo dobrej jakości, nie ma trudności z przemieszczaniem się po wyspie. Trzeba uważać na wyskakujące kangury ( widzieliśmy wiele potrąconych i przejechanych kangurów po drodze) Unikać jazdy w nocy jak i rano.

Widok z hostelu ( po sąsiedniej stronie kontynentalna Australia w lewym dolnym rogu)

DSCN3548.JPG



Krajobraz Wyspy Kangurów - można tam spotkać niesamowity formacje skalne w Parku Narodowym Flinders ( Remarkable Rocks oraz Admirals Arch) możliwy jest spacer plażą blisko wypoczywających lwów morskich ( ja skorzystałem tylko ze ścieżki ) Mieszkaliśmy w hostelu w Pennenshaw.

IMG_20141116_121051.jpg



IMG_20141116_120445.jpg



IMG_20141116_113413.jpg

Droga powrotna do Melbourne przebiegła troche bardziej na północ. Pomyśleliśmy że ciekawie będzie zahaczyć o pasmo górskie Grampians, dokładnie do miejscowości Halls Gap - I spędzić tam jedną noc, droga była długa i nie śpieszyło nam się specjalnie do Melborune. Można powiedzieć że był to strzał w 10, pasmo gór wysokie nie jest, ale bardzo majestatyczne i ciekawe, aż żałowaliśmy że spędzilismy tak tylko jedną noc - natura na wyciągnięcie ręki, z ogrodu można było obserwować dzikie kangury. Pięknie położone miejsce, bardzo zadbane, polecam z całego serca. Hostel należał to Youth Hostel Australia ( warto wyrobić karte ) można liczyć na dodatkowe zniżki, my korzystaliśmy na całej trasie własnie z tych Hosteli.

Halls Gap

IMG_20141118_174535.jpg



IMG_20141118_174525.jpg



IMG_20141118_174522.jpg



IMG_20141118_174516.jpg



DSCN3559.JPG



DSCN3551.JPG



Po zapoznaniu się z otoczeniem, idziemy w kierunku góry Pinnacle

DSCN3562.JPG



DSCN3563.JPG



DSCN3570.JPG



DSCN3571.JPG



DSCN3574.JPG



DSCN3579.JPG



DSCN3604.JPG




Dodaj Komentarz