0
adam1987 2 listopada 2020 22:47
030.JPG


031.JPG


032.JPG


033.JPG


034.JPG


1.jpg

-- 03 Lis 2020 12:27 --

Dzień 2, część 1 - czyli gdzieś między Salt Lake City, a Glenwood Springs

Jako, że zdjęcia robiłem komórka, to właściwie nie mam nic do pokazania z nocy. Nie znaczy to jednak, że nic ciekawego nie było. Nawet jeśli w moim przypadku większość przespałem i obudziłem się dopiero by zobaczyć panoramę Salt Lake City. Na tej stacji można było wysiąść na jakieś 20 minut, co też uczyniłem. W środku nocy było jednak zimno, a w okolicy nic ciekawego.
Noc spędziłem dobrze i obudziłem się wypoczęty. Choć jestem dość wysoki, to nie musiałem się zwijać w chińskie dzień dobry, miejsca jest naprawdę dużo.
W czasie dnia ludzie wsiadali i wysiadali, bo trzeba pamiętać, że większość jedzie tylko kawałek trasy. Najczęściej trafiamy na osoby starsze czy rodziny z dziećmi i dużym bagażem, którego przewiezienie samolotem mogłoby kosztować krocie. Natrafiłem nawet na parę wyglądającą jak Amisze. Ogólnie wskaźnik zajętości nie przekraczał 1/3, a były momenty gdzie był raczej w okolicy 1/5.
1.jpg


2.jpg


3.jpg


4.jpg


5.jpg


6.jpg


7.jpg


8.jpg


9.jpg


10.jpg


11.jpg


12.jpg


13.jpg



-- 03 Lis 2020 12:37 --

Dzień 2, część 2 - Glenwood Springs - White River National Forest
Dojechałem do stacji Glenwood Springs. Złapałem tutaj normalnie działające wifi po raz pierwszy od wyjazdu z Emeryville.

pociąg na stacji GS.jpg


glenwood springs.jpg


glenwood springs 2.jpg


14.jpg


15.jpg


16.jpg


super słabe zdjęcie ale musiałem dodać.jpg

-- 03 Lis 2020 12:58 --

Dzień 2, część 3 - White River National Forest - McCoy, Kolorado

Pociąg przejeżdża przez południowy fragment parku, a następnie w Dotsero odbija na północ. W tamtym momencie spędzałem czas w wagonie panoramicznym. Fotele są tutaj wygodne i obracane dzięki czemu możemy zdecydować się, którą stronę wolimy oglądać. Podróżuje się tutaj spokojnie, ludzie odpoczywają i rozmawiają ze sobą nawzajem. Długi czas wspólnego przebywania w zamkniętej powierzchni ułatwia nawiązywanie rozmów.
17.jpg


18.jpg


19.jpg


20.jpg


21.jpg


22.jpg


23.jpg


24.jpg


25.jpg


26.jpg


27.jpg


28.jpg


29.jpg



-- 03 Lis 2020 13:08 --

Dzień 2, część 4 - między McCoy a Denver

Na horyzoncie zaczyna pojawiać się śnieg. Choć jestem już jakieś 30 godzin w pociągu nadal nie odczuwam znużenia podróżą. W Denver postój trwa trochę dłużej, więc można pójść na stacje coś kupić. Złapiemy tutaj również wifi.
30.jpg


31.jpg


32.jpg


33.jpg


34.jpg


35.jpg


36.jpg


37.jpg


38.jpg


39.jpg


40.jpg



Dodaj Komentarz

Komentarze (19)

jerzy5 3 listopada 2020 00:10 Odpowiedz
Czekam niecierpliwie na kolejne foty
chupacabra 3 listopada 2020 10:56 Odpowiedz
Czy dobrze zauważyłem, że lokomotywa jest spalinowa? Tankuje po drodze?
g-p 3 listopada 2020 11:35 Odpowiedz
To ja mam pytania techniczne:- o prędkość jazdy- ile jest wagonów (same pasażerskie?) i lokomotyw? Czy zmieniają je podczas podróży.
adam1987 3 listopada 2020 12:13 Odpowiedz
1.Trasa ma niemal 4000km, więc średnia prędkość handlowa wynosi ok.77km/h. Pociąg rozpędza się do ok. 160km/h na trasie, ale trzeba pamiętać o bardzo dużej liczbie zakrętów oraz pokonywaniu gór, dlatego często jest to jednak mniej. Szczególnie pierwszy odcinek przez pasmo górskie Sierra Nevada odbywa się powoli.2. Wagonów jest dużo, nie wiem czy jest stała liczba, ale było ich chyba ze 12. Jest też wagon restauracyjny oraz wagon widokowy. Nie wiem dokładnie gdzie składowane są nadawane bagaże, być może w oddzielnym wagonie tuż za lokomotywą. Natomiast cargo z nami nie jedzie. Lokomotywy są dwie i zdarzają się ich zmiany.Chupacabra napisał:Czy dobrze zauważyłem, że lokomotywa jest spalinowa? Tankuje po drodze?Lokomotywa jest dieslowska, bo trasa jest niezelektryfikowana. Właśnie, dlatego stan Kalifornia informuje o negatywnych konsekwencjach zdrowotnych jazdy takim pociągiem. Na szczęście w tamtym momencie byłem w Kolorado. :D Szczerze mówiąc nie zastanawiałem się nad tym jak jest tankowana. Wiem, że zdarzyła się podmianka lokomotyw. Ogólnie pociąg nie stoi na żadnej stacji dłużej niż pół godziny.
qbaqba 3 listopada 2020 13:06 Odpowiedz
Super sprawa. Przejechałem kiedyś autokarem LA-->NYC, ale pociągiem musi być chyba jeszcze fajniej! Szacun.
micnur 3 listopada 2020 13:24 Odpowiedz
Super sprawa @adam1987 :)W jakim miesiącu Twoja podróż się odbyła?
japonka76 3 listopada 2020 13:27 Odpowiedz
Nieszablonowa podróż. Szacun.Ciekawe są zdjęcia robione przez okno. Czasami mnie to wkurzało (brudne okna), a czasem miało swój urok (odbicie wnętrza wagonu). Widać nawet kiedy padało, bo były krople deszczu na szybie. ;)
adam1987 3 listopada 2020 14:03 Odpowiedz
micnur napisał:Super sprawa @adam1987 :)W jakim miesiącu Twoja podróż się odbyła?W listopadzieJaponka76 napisał:Ciekawe są zdjęcia robione przez okno. Czasami mnie to wkurzało (brudne okna), a czasem miało swój urok (odbicie wnętrza wagonu). Widać nawet kiedy padało, bo były krople deszczu na szybie. ;)Cieszę się, że ktoś widzi w tym czasem pozytywy. :) Mi się zrobiło trochę szkoda gdy zobaczyłem zdjęcia na ekranie większym niż komórki i zauważyłem całą masę odbić, brudu, zarysowanych szyb, itp. Fragment trasy, który naprawdę warto zobaczyć ciągnie się od San Francisco, aż po Denver, a więc 1,5 doby w pociągu. Długo. Polecam, ale wiem, że to nie dla każdego.
gmak 3 listopada 2020 18:37 Odpowiedz
Aż poszedłem na stronę Amtrak sobie poklikać. Może za ileś lat na emeryturze i po pandemiach się wybiorę, takie "slow travel".Roomette są drogie, ale z żarciem przez całą podróż + lounge na stacjach końcowych.
nosacz 3 listopada 2020 18:47 Odpowiedz
Bardzo ciekawa relacja i zdjęcia! adam1987 napisał:Zawsze(?) trafimy jednak na przesiadkę w Chicago. Jest jeszcze możliwość podróży Los Angeles - Nowy Orlean przez Arizonę i Teksas, pociąg nazywa się Sunset Limited, a potem stamtąd jest inny pociąg do Nowego Jorku. Wszystkie pozostałe trasy są chyba faktycznie przez Chicago.
102470 14 listopada 2020 16:38 Odpowiedz
Super sprawa, to był cel podróży czy część większego planu?
adam1987 14 listopada 2020 21:30 Odpowiedz
W sumie to był trochę przypadek z tym pociągiem. Musiałem się dostać z San Francisco do Bostonu i jakoś natrafiłem na artykuł o promocji na pociąg.
lukasz-kowal 12 grudnia 2021 17:08 Odpowiedz
Fajna relacja i przyjemne fotki. Przyda się, bo w przyszłym roku, planuję podobnego tripa, chyba że covidoza, skutecznie zablokuje możliwość podróżowania. Chociaż planuję, trochę bardziej "ambitniejszą" ;) trasę:Z Chicago do Sacramento Zephyrem, potem przesiadka na Coast Starlighta do Seattle, i droga powrotna do Chicago, na pokładzie Empire Buildera.
marek2011 26 grudnia 2021 17:08 Odpowiedz
@adam1987: czy ta taryfa na pierwszy pociąg pozwala na jakieś "prawdziwe" stopy po drodze (w ramach jednej ceny), czy można tylko jechać od...do... jednym ciągiem?
adam1987 26 grudnia 2021 23:09 Odpowiedz
@marek2011 niestety pociąg jeździ(ł) raz dziennie i żadne przerwy w podróży nie były dozwolone.
stasiek-t 26 grudnia 2021 23:09 Odpowiedz
adam1987 napisał:Jedyne co mnie zaintrygowało na trasie, to po za zmieniającymi się pasażerami były takie dziwne mosty. Było ich naprawdę dużo. Rury nimi ciągnęli czy co? Nie miały ani zjazdu, ani wjazdu, a jednak posiadały kratownicę wspierającą. Po co to wszystko? Dla ozdoby? Zupełnie się na tym nie znam, ale wydawało mi się to dziwne. Nie można już było zrobić przejazdu skoro i tak taki most sobie się stoi? Pojawiały się też zabudowania przemysłowe, które dawały skojarzenia z elektrowniami wodnymi, ale pod mostami nie widziałem za bardzo spiętrzeń, więc nie wiem. Z drugiej strony raz coś wyglądało jakoś dziwnie, ale kaskad nie było. Wystartuję w konkursie " O Złotą Łopatę" ;) Te budowle to rodzaj jazu, umożliwiającego kontrolowane spiętrzanie wody:https://www.tylin.com/en/projects/dam_10_at_lock_14https://dailygazette.com/2012/10/29/sandy-canal-system-gates-mohawk-flowing-freely/
marek2011 26 grudnia 2021 23:09 Odpowiedz
Szkoda, że się nie da, ale odbycie takiego przejazdu na jakimś odcinku jest też fajnym pomysłem, np. z Kalifornii do Denver :)
cccc 26 grudnia 2021 23:09 Odpowiedz
@Stasiek_T fajna relacja sie zapowiada. ?
adam1987 27 grudnia 2021 05:08 Odpowiedz
marek2011 napisał:Szkoda, że się nie da, ale odbycie takiego przejazdu na jakimś odcinku jest też fajnym pomysłem, np. z Kalifornii do Denver :)Część do Denver zdecydowanie polecam najbardziej.